Kommunikasjon

Przyjęcie W tekście na początku rozdziału Anna zarysowała, jaki przebieg mają norweskie przyjęcia lub weekendowe spotkania z przyjaciółmi. Podczas pobytu w Norwegii, spotkasz się z pojęciami vorspiel i nachspiel, zapożyczonymi z języka niemieckiego. Vorspiel Vorspiel ˈfoːʂpiːl (często skracany do vors ˈfoːʂ) to spotkanie w gronie znajomych, poprzedzające główną imprezę towarzyską. Zwykle odbywa się w domu, gdzie pije się alkohol. Dopiero po tym wychodzi się do miasta. Wynika to z tego, że napoje alkoholowe w barach i klubach są bardzo drogie. Dlatego Norwegowie wolą je kupować w wyspecjalizowanych sklepach, tzw. Vinmonopolet ˈviːnmunupuːle, gdzie są tańsze. Ta strategia nie oznacza jednak, że Norwegowie nie zamawiają alkoholu w barach. Nachspiel Nachspiel ˈnakspiːl (skracany do nach ˈnak) odbywa się na zakończenie spotkania. Uczestnicy imprezy zmieniają miejsce zabawy z baru lub dyskoteki np. na dom lub inny lokal. Zabawa trwa tam często do samego rana. W języku potocznym można usłyszeć wyrażenie dra på nach, które dosłownie oznacza iść na nachspiel. Etter festen dro vi på nach, og kom hjem klokka sju.
Akevitt To rodzaj napoju alkoholowego, który w Norwegii (i w pozostałych krajach skandynawskich) cieszy się dużą popularnością. Destyluje się z ziemniaków lub zboża. Przy drugiej destylacji dodaje się ziół, takich jak kolendra (koriander), koper włoski (fennikel), cynanom (kanel), koper (dill) lub goździk (nellik). Norweski akevitt jest szczególny pod tym względem, że dojrzewa w beczkach na pokładach statków kursujących między Norwegią a Australią (lub innych miejsc, warunkiem jest, aby statek przepłynął równik). Kołysanie statku rzekomo pozytywnie wpływa na smak tego napoju.
Brunost Brunost (dosłownie brązowy ser) to norweski specjał. Swą charakterystyczną brązową barwę zyskuje dzięki karmelizacji cukru mlecznego podczas długiego gotowania. Norwegowie nie dadzą powiedzieć o nim złego słowa i z odrobiną przesady możemy powiedzieć, że brunost należy do narodowego dziedzictwa kulturowego. Kroi się go na krajanicy do serów (ostehøvel) (a nie zwykłym nożem!) na bardzo cienkie plastry. W ten sposób poczujemy jego typowy, słodkawy smak.